Według dziennika "SportBILD" władze Bayernu nie dopuszczą do sytuacji tak, jak to miało miejsce w przypadku Alaby, który w ostatnich dniach potwierdził rozstanie z niemieckim klubem po sezonie 2020/21. Dlatego Bawarczycy chcą rozpocząć negocjacje ws. przedłużenia kontraktów z kluczowymi piłkarzami, którzy z Bayernem Monachium "razem szli drogą sukcesu".
Zawodnikami zaliczającym się do "rdzenia" Bayernu Monachium są Leon Goretzka, Joshua Kimmich oraz Kingsley Coman. Ostatni dwaj wymienieni piłkarze są związani z klubem do czerwca 2023 roku, natomiast 26-letniemu Goretzce umowa wygasa rok wcześniej. To właśnie z niemieckim pomocnikiem rozmowy są na najbardziej zaawansowanym etapie.
Jak donosi "SportBILD", Leon Goretzka jest już po pierwszych rozmowach z przedstawicielami klubu ws. przedłużenia kontraktu. Pomocnik sam wyraził chęć pozostania w klubie, a Bayern chce go zatrzymać. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie porozumienia między obiema stronami. Najważniejsze negocjacje mają się odbyć i jednocześnie zakończyć w maju 2021 roku.
O swojej przyszłość w zespole Hansiego Flicka chce wkrótce zdecydować 26-letni obrońca, Joshua Kimmich. Reprezentant Niemiec ma zamiar usiąść do negocjacji z władzami klubu, aby przedstawić swoje oczekiwania i dowiedzieć się, jakie plany ma wobec niego Bayern. To ma piłkarzowi ułatwić podjęcie ostatecznej decyzji.
Problemem Bayernu może być z kolei Kingsley Coman. Zdaniem niemieckiego dziennika piłkarzowi doradza jego ojciec, Christian, który pojawił się w Monachium na rozmowy. Niczego nowego jednak nie uzgodniono. Według informacji "SportBILD" szczególnie zainteresowany Francuzem jest Manchester United. Już pojawiły się spekulacje, że angielski klub gotowy byłby płacić 24-latkowi osiem milionów euro netto za rok gry. Sytuację piłkarza obserwuje także Manchester City, który próbował pozyskać Comana w ramach zamiany za Leroya Sane.