Problemy Roberta Gumnego w Augsburgu. Niemcy nie są zadowoleni z Polaka

Robert Gumny na razie zawodzi w barwach Augsburga. O interesującym zdarzeniu opowiedział Marcin Borzęcki z "TVP Sport", powołując się na słowa Rafała Gikiewicza w programie "Bundestalk".

Do tej pory Robert Gumny nie wywalczył podstawowego miejsca w składzie Augsburga. Były piłkarz Lecha Poznań zagrał w dziesięciu spotkaniach tego sezonu Bundesligi, lecz zaledwie trzykrotnie Polak występował od pierwszej minuty. Łącznie na boisku defensor przebywał przez 404 minuty.

Zobacz wideo Robert Gumny zawinił przy obu golach? Rafał Gikiewicz bez szans [ELEVEN SPORTS]

Gumny zawodzi Augsburg. "Musi wziąć się do roboty"

O problemach Roberta Gumnego w 12. zespole tabeli Bundesligi poinformował Marcin Borzęcki z "TVP Sport", w programie "Bundestalk", emitowanym w "Kanale Sportowym". Dziennikarz powołuje się na słowa klubowego kolegi Gumnego, Rafała Gikiewicza. – Rafał powiedział mi, że został poproszony w tym tygodniu o rozmowę – on, sztab szkoleniowy i Robert Gumny. Rafał miał być tu tłumaczem i miał przekazać, że Gumny musi wziąć się do roboty. W klubie czują, że te pięć milionów euro można było spożytkować lepiej, więcej się po Polaku spodziewali. Na razie Robert fizycznie i piłkarsko odstaje – powiedział Borzęcki.

Pozycja Roberta Gumnego w Augsburgu nie wygląda najlepiej. Tą sytuacją martwi się Mateusz Borek. – Mnie to martwi, ponieważ jestem fanem talentu Roberta Gumnego. Uważam, że tego chłopaka stać na szybki progres i zadomowienie się w reprezentacji Polski. Ale nikt bardziej od samego Roberta nie będzie chciał pracować i grać dobrze w piłkę – skwitował dziennikarz. Augsburg liczy na poprawę sytuacji, ponieważ Robert Gumny był jego drugim najdroższym transferem w letnim oknie - Lech otrzymał za swojego wychowanka trzy miliony euro plus bonusy. Najwięcej pieniędzy Augsburg wydał na Felixa Uduokhaia z Wolfsburga (7 milionów euro).

Więcej o: