Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Krzysztof Piątek ma za sobą dobry okres w zespole Herthy Berlin. Polak po raz drugi z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie swojej drużyny, tym razem na mecz przeciwko Hoffenheim. I już na początku spotkania mógł wpisać się na listę strzelców, gdy w 12. minucie wykonywał rzut karny. Jego strzał kapitalnie obronił jednak Oliver Baumann, bramkarz rywali.
Tym samym Krzysztof Piątek nie powiększył swojego strzeleckiego dorobku w tym sezonie ligowym. Dotychczas polski napastnik strzelił cztery gole i zanotował dwie asysty, jednak dopiero w ostatnim czasie rozpoczął regularnie grywać w pierwszym składzie swojego zespołu. Od początku sezonu znacznie częściej wchodził na boisko z ławki rezerwowych.
Zmarnowany rzut karny przez Krzysztofa Piątka to był dopiero początek kłopotów Herthy Berlin. W 33. minucie Sebastian Rudy wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po przerwie gospodarze nie potrafili w żaden sposób odpowiedzieć na trafienie piłkarzy Hoffenheim, a co gorsze traciło kolejne bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Andrej Kramarić, ustanawiając tym samym wynik meczu na 0:3.
Hertha Berlin po porażce z Hoffenheim spadła na 14. miejsce w ligowej tabeli. Nad 16. Koeln, który znajduje się na miejscu dającym prawo gry w barażach o utrzymanie, ma 5 punktów przewagi. Hoffenheim z kolei awansował na 11. pozycję. Prowadzi Bayern Monachium, który w środę zmierzy się z Augsburgiem.