Robert Lewandowski został wyróżniony w kolejnym plebiscycie - tym razem w niedzielę, 27 grudnia odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza roku na gali Globe Soccer Awards w Dubaju. - To trofeum bardzo dużo znaczy. Dziękuję trenerowi, kolegom z drużyny, mojej rodzinie, mojej żonie. Ale też mojemu ojcu, którego już z nami nie ma. Nie doczekał moich największych sukcesów, ale patrzy teraz na wszystko z góry - powiedział wówczas wzruszony Polak.
Poza odbiorem nagrody zaciekawienie wzbudził ubiór piłkarza i jego zegarek. Lewandowski na gali odbywającej się w najwyższym wieżowcu świata, Burdź Chalifa, miał na ręku Audemars Piguet model [Re]master01 Chronograph. To model, którego wyprodukowano zaledwie 500 sztuk, a jego cena to aktualnie 58 100 euro, czyli około 262 tysięcy złotych.
Zegarek jest nawiązaniem do tradycyjnych modeli z lat 40. XX wieku przeniesionym do nowoczesności z luksusowymi dodatkami. Według opisu portalu ch24.pl ten wręcz unikatowy model ma m.in. ząbkowaną koronkę z 18-karatowego różowego złota, stalowy pierścień i uszy, a pod szafirowym szkłem żółtozłoty cyberblat z pionowym satynowaniem. Zegarek jest dostępny tylko w butikach powstałej w 1875 roku firmy Audemars Piguet, która ma jednak droższe modele od tego, który miał na sobie Lewandowski - ceny innych sięgają nawet 900 tysięcy dolarów.
Co ciekawe, Lewandowski upodobał sobie zegarki od Audemars Piguet, bo prezentował się w jednym z nich już wcześniej, gdy odbierał nagrodę dla piłkarza roku na wirtualnej gali FIFA The Best. Wówczas zaprezentował się z modelem Audemars Piguet Royal Oak Tourbillon Extra-Flat ze śliwkową tarczą. - Ten model z wzorem słonecznym został wprowadzony na rynek w 2018 roku wraz z wersją w kolorze różowego złota z niebieską tarczą i wersją platynową z przydymioną niebieską tarczą i zestawem pasujących szafirów - możemy przeczytać na Instagramie na koncie "italianwatchspotter".