Niemcy o Lewandowskim: Nie będzie honorowym obywatelem tego miasta

Robert Lewandowski w środę zdobył swojego 250. i 251. gola w Bundeslidze, a Bayern pokonał Wolfsburg 2:1. Niemieckie media wysoko oceniły występ Polaka. - Strzelił 22. i 23. bramkę przeciwko Wolfsburgowi: nie będzie już honorowym obywatelem tego miasta - pisze o nim "Abend Zeitung Muenchen".

Bayern od piątej minuty spotkania przegrywał po bramce Maximilliana Philippa, ale zwycięstwo uratował Robert Lewandowski. Najpierw trafiał w doliczonym czasie gry pierwszej połowie, a następnie w 50. minucie meczu na 2:1. Wynik nie uległ już zmianie, a po meczu niemieckie media doceniły wyczyn napastnika mistrzów Niemiec.

Zobacz wideo "To, co robił Lewandowski, jest niepojęte. To nie może być przypadek" [SEKCJA PIŁKARSKA #75]

"Lewandowski przez dłuższy czas grał dość niepozornie, ale potem nie wiadomo skąd zdobył gola nr 250 w Bundeslidze"

- Jeśli projekt gol nr 250 w Bundeslidze nie powiódł się w 17. minucie, to i tak udało mu się go osiągnąć jeszcze przed przerwą: perfekcyjny strzał głową po świetnym przygotowaniu dogrania przez Comana. Oczywiście potem robi z tego jeszcze 2:1. To jego bramki 22 i 23 przeciwko Wolfsburgowi: na pewno nie będzie już honorowym obywatelem tego miasta - czytamy w ocenie jego występu od dziennika "Abend Zeitung Muenchen", którego portal był jednym z dwóch, które przyznały mu ocenę "1", czyli "klasa światowa". Drugi to "tz.de".

Nieco niżej Polaka oceniono w sport.de, bo na "1,5". - Przez dłuższy czas grał dość niepozornie. Był widoczny głównie po faulach w ataku, które były frustrujące. Nie wiadomo skąd pojawił się jednak na miejscu w końcówce pierwszej połowy i zdobył 250. gola w Bundeslidze, a potem dołożył jeszcze jednego - piszą dziennikarze portalu.

"Musiał sporo wziąć na siebie"

Na "dwójkę" Lewandowski zasłużył według goal.com i spox.com. - Zła pierwsza połowa, a w niej dużo marudzenia i nic mu nie wychodziło, aż do momentu, gdy w doliczonym czasie zdobył gola. Potem z łatwością strzelił też na 2:1. Musiał sporo wziąć na siebie - argumentują dziennikarze tego drugiego. Na portalu sofascore.com po meczu Polak ma notę "8,5", najwyższą spośród piłkarzy Bayernu, podobnie jak na whoscored.com - tam dostał ocenę "8,6".

Lewandowski pozwolił Bayernowi utrzymać drugie miejsce w tabeli Bundesligi. Prowadzi Bayer Leverkusen, który pokonał w środę FC Koeln 4:0. Bayer ma 28 punktów, Bayern i RB Lipsk po 27. W następnej, 13. kolejce monachijczycy zmierzą się właśnie z Bayerem. Mecz zaplanowano na sobotę, 19 grudnia o 18:30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.