Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Krzysztof Piątek został bohaterem derbów Berlina. Polak wszedł z ławki rezerwowych, gdy Hertha przegrywała z Unionem (0:1) i to w dużej mierze dzięki niemu jego zespołowi udało się odwrócić losy meczu. Najpierw wyrównał Peter Pekarik, ale ostatni kwadrans to show naszego asa. Zdobył dwie bramki po podaniach Javairo Dilrosuna i zapewnił drużynie kluczowe zwycięstwo. – Jestem niesamowicie szczęśliwy – przekonywał 25-latek po ostatnim gwizdku sędziego, a zachwyty nad nim znajdziemy też w niemieckich mediach.
"Kicker" wybrał Piątka piłkarzem meczu i dał mu notę "2". Jeszcze lepszą ocenę, bo "1,5", nasz as otrzymał od portalu sportbuzzer.de. – Wszedł po przerwie, chwilę popatrzył, co robią koledzy i zdobył dwie bramki. Idealny joker, który zadecydował o losach meczu – czytamy w uzasadnieniu. Tytuł MVP spotkania Piątek uzyskał również od statystyków z portalu WhoScored.com, gdzie nasz as otrzymał notę 8,6 w dziesięciostopniowej skali.
– Chciałem pomóc drużynie i cieszę się, że mi się to udało – mówił po ostatnim gwizdku sędziego Piątek. – Przy golu na 2:1 miałem trochę szczęścia, bo piłka wpadła do bramki po rykoszecie, ale dobrze, że wygraliśmy. Musimy w najbliższym czasie skupiać się na prostych rzeczach. W poprzednich kilku spotkaniach popełniliśmy wiele głupich błędów – ocenił reprezentant Polski.
Piątek zdobył bramki numer dwa i trzy w tym sezonie Bundesligi. Hertha odniosła pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie, a w najbliższej kolejce zagra na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach. W tabeli berlińczycy zajmują jedenastą pozycję.