Lewandowski szczerze o Kloppie. Rozmowa trwała dwie godziny. "Bardzo trudne"

- Pierwsze trzy miesiące były bardzo trudne. Wciąż jednak pamiętam, kiedy sytuacja zaczęła się znacząco poprawiać - tak relacje z Juergenem Kloppem w Borussii Dortmund wspomina Robert Lewandowski.

55 goli i 10 asyst - to statystyki Roberta Lewandowskiego z poprzedniego sezonu. Napastnik reprezentacji Polski poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, Bundeslidze oraz Pucharze Niemiec, zostając najlepszym strzelcem we wszystkich tych rozgrywkach. 

Zobacz wideo Kapitalne zachowanie Lewandowskiego! Zobacz gola z Borussią Dortmund [ELEVEN SPORTS]

Lewandowski udzielił wywiadu niemieckiemu portalowi spox.com, w których opowiedział o swoich osiągnięciach oraz podejściu do niesamowitych statystyk. - Dla mnie najważniejsze jest zdobywanie trofeów. To dla mnie priorytet, bo bez zwyciężania i trofeów wszystkie gole nie byłyby ważne. Jeśli moje bramki pomagają nam w triumfach, wtedy mówimy o sytuacji idealnej dla mnie. Muszę tu jednak podkreślić, że dla mnie ważne są nie tylko gole, ale też asysty. To sprzyja tworzeniu dobrej atmosfery w zespole - powiedział Polak.

I dodał: Zawsze chcę poprawiać swoją grę. Już wcześniej jednak notowałem asysty, ale ludzie nie zważają na tę statystykę. Wszyscy patrzą tylko na gole. Akcje, które prowadzą do zdobycia bramki, w tym także gra bez piłki, są tak samo ważne dla sukcesu drużyny. Brakuje mi odpowiedniego docenienia tego w przestrzeni publicznej.

Lewandowski: Rozmawiałem z Kloppem blisko dwie godziny

Zanim Lewandowski stał się gwiazdą Bayernu Monachium i jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, grał w Borussii Dortmund, gdzie na początku nie zachwycał. Polak przegrywał rywalizację o miejsce w ataku z Lucasem Barriosem, a niemieckie media często kpiły z naszego napastnika. Lewandowski opowiedział o rozmowie z ówczesnym trenerem Borussii, Juergenem Kloppem, która odmieniła jego sytuację w klubie i poprawiła relacje ze szkoleniowcem.

- Pierwsze trzy miesiące były bardzo trudne. Wciąż jednak pamiętam, kiedy sytuacja zaczęła się znacząco poprawiać. W moim drugim sezonie w Borussii przegraliśmy w Lidze Mistrzów wyjazdowy mecz z Marsylią 0:3. Po meczu rozmawiałem z Kloppem i spytałem go wprost, czego ode mnie oczekuje. Rozmawialiśmy przez blisko dwie godziny, powiedziałem mu co myślę, a on wyjaśnił, czego ode mnie oczekuje. Od tamtej pory wszystko wyglądało inaczej. Już w następnym meczu z Augsburgiem wygraliśmy 4:0, a ja strzeliłem hat-tricka i zaliczyłem asystę - powiedział Lewandowski.

I zakończył: Nagle zdałem sobie sprawę z tego, dlaczego nie wszystko układało się tak, jak powinno. Potrzebowałem tej rozmowy. Byłem bardzo młody i po raz pierwszy mieszkałem za granicą. Chociaż nie zrozumiałem wszystkiego dokładnie, bo nie mówiłem jeszcze odpowiednio dobrze po niemiecku, to nie miało wielkiego znaczenia. Potrzebowałem wyjaśnić z nim kilka kwestii. Nie chciałem znaleźć się w sytuacji, w której jestem źle postrzegany. Musieliśmy wymienić opinie na pewne tematy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA