W sobotnim Der Klasiker Lewandowski trafił do siatki na 2:1 po kapitalnym strzale głową i wygraniu powietrznego pojedynku z Matsem Hummelsem. Bayern po wygranej 3:2 awansował na pozycję lidera Bundesligi, a polski napastnik miał dodatkowe powody do zadowolenia.
Mecz z Borussią był dla 32-latka jubileuszowym, 300. spotkaniem w barwach Bayernu. Strzelił w nich aż 259 goli i zanotował 61 asyst. Lewy potrzebuje średnio 98 minut na jedną bramkę zdobytą w Bayernie. Borussia Dortmund jest ulubionym klubem Polaka. Po tym jak Lewandowski zamienił BVB na Bayern za darmo w 2014 roku, uzbierał już 19 goli w meczach przeciwko zespołowi z Westfalii. W sumie w obecnym sezonie Bundesligi ma na koncie już 11 goli w zaledwie 7 kolejkach - to nowy rekord Bundesligi na tym etapie sezonu (wystąpił w sześciu meczach). Już przed sobotnim meczem "SportBuzzer pisał", że "od czasu transferu w 2014 roku Lewandowski sieje grozę i zniszczenie wśród rywali", przypominając jego wszystkie rekordy.
- Robert Lewandowski zagrał jak na "Mr. Klassikera" przystało: trzy razy trafił do siatki, ale tylko jeden z tych goli został uznany. Narzekać nie ma na co - Polak asystował jeszcze przy golu Leroya Sane, a Bayern wygrał z Borussią Dortmund 3:2 i został samodzielnym liderem - napisał Dawid Szymczak, podsumowując sobotni Der Klassiker>>
Przed wczorajszym spotkaniem rozgorzała dyskusja w Niemczech, kto jest lepszy - Lewandowski czy Erling Haaland? Zdania w "Bildzie" były podzielone. - Myślę, że Erling Haaland będzie tak dobry, jak Lewandowski. Wciąż jest młody, a już gra na bardzo wysokim poziomie. Jest niesamowicie ambitny i pazerny na gole. Wierzę, że wkrótce wejdzie na poziom Lewandowskiego - przyznał Giovanne Elber, były piłkarz Bayernu Monachium.
- Porównując ich, trzeba zwrócić uwagę na jedno: Haaland mając 20 lat, jest na pewno bardziej ukształtowanym piłkarzem, niż w tym samym wieku był Lewandowski. Polak później zaczął udowadniać swoją klasę, a to, co robi obecnie, jest szaleństwem. Haaland startuje jednak z takiego pułapu, że też może stać się naprawdę wielkim - stwierdził Karl-Heinz Riedle, legenda BVB.
Bayern po wygranej z Borussia Dortmund został nowym liderem Bundesligi. Wyprzedza o dwa punkty RB Lipsk i o trzy BVB.