Alaba odpowiada na słowa prezydenta Bayernu. "Poczułem się zraniony"

David Alaba odpowiedział na słowa prezesa Bayernu Monachium ws. zakończenia negocjacji nowego kontraktu obrońcy. - Podane liczby nie były prawdziwie. Byłem rozczarowany i poczułem się zraniony - powiedział na konferencji prasowej Austriak.

Władze Bayernu Monachium zdecydowały się zerwać negocjacje ws. nowego kontraktu Davida Alaby. - Odpowiedzi do soboty nie otrzymaliśmy. Nasz dyrektor sportowy, Hasan Salihamidzić, skontaktował się z agentem Alaby, ale usłyszał, że nasza oferta jest niezadowalająca. Wtedy zdecydowaliśmy się na jej całkowite wycofanie - powiedział Herbert Hainer. Całą sytuację skomentował sam piłkarz, który nie zgadza się ze stanowiskiem włodarzy. 

Zobacz wideo Jak poradził sobie Bayern, gdy Lewandowski odpoczywał? [ELEVEN SPORTS]

Bayern Monachium zerwał negocjacje z Davidem Alabą. "Chciałbym, żeby wewnętrzne sprawy pozostały wewnątrz"

W trakcie konferencji prasowej przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium zmierzy się z RB Salzburg, dziennikarze zapytali Austriaka o komentarz dotyczący najnowszych doniesień ze strony władz klubu. David Alaba zdradził, że niektóre informacje związane z jego żądaniami nie były zgodne z prawdą. 

- O wszystkim dowiedziałem się w niedzielę wieczorem. To wyjątkowa sytuacja i zobaczymy, jak potoczą się sprawy. Nie zastanawiałem się jeszcze nad swoją przyszłością. Jestem piłkarzem, który chce występować w barwach Bayernu. Czuję się tu bardzo komfortowo i jestem szczęśliwy, będąc częścią zespołu. Bayern zawsze był moim pierwszym wyborem, nie porozumiewałem się z żadnym innym klubem - powiedział David Alaba.

- Moim zdaniem to, co się dzieje wewnątrz klubu, powinno tam zostać. Przedstawianie mojej osoby publicznie w ten sposób nie jest zgodne z prawdą. Rozumiem reakcję kibiców, ale mam inne zdanie w tej kwestii. Byłem rozczarowany i zraniony, że oficjalnie nie zdementowano informacji o moich rzekomych żądaniach - dodał obrońca Bayernu Monachium.

David Alaba jest piłkarzem Bayernu od lipca 2008 roku. W jego pierwszej kadrze przez 12 lat rozegrał 394 spotkania, w których strzelił 31 goli i zaliczył 49 asyst.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.