Lewandowski wypracował dwa gole, jednego zawalił. Ale co zrobił Kimmich [WIDEO]

Dwa kluczowe podania dające Bayernowi gole i jeden poważny błąd, przez który jego zespół stracił bramkę - to bilans 84 minut Roberta Lewandowskiego w meczu o Superpuchar Niemiec. Bayern wygrał 3:2 z Borussią Dortmund i zdobył piąte trofeum w 2020 roku.

Bayern Monachium zdobył piąte trofeum w 2020 roku po pokonaniu Borussii Dortmund 3:2 w Superpucharze Niemiec. Wcześniej piłkarze Hansiego Flicka zdobyli mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy. Robert Lewandowski nie zdobył gola, ale wyprowadził akcje, które pozwoliły jego kolegom na zdobycie dwóch bramek - na 1:0 i 3:2. 

Zobacz wideo Tak Bayern zdobył piąte trofeum w tym roku. Lewandowski dwa razy świetnie wyprowadzał akcje bramkowe, ale popełnił też duży błąd [ELEVEN SPORTS]

Dwa kluczowe podania i jeden poważny błąd Lewandowskiego w meczu o Superpuchar Niemiec

- Mecz o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund nie był dla Polaka łatwy. Więcej było biegania, walki i szukania wolnych przestrzeni niż sytuacji strzeleckich. Ale Robert Lewandowski zrobił swoje i włożył mnóstwo sił i pracy w kolejny sukces Bayernu. To on rozpoczął pierwszą ofensywną akcję, kiedy cofnął się do rozegrania i w tempo wprowadził piłkę na lewe skrzydło. Później był odcięty od podań, ale gdy dostał piłkę, nie zastanawiał się nawet chwili. Przyjął, popatrzył i idealnie zagrał do Corentina Tolisso, który na raty pokonał Marwina Hitza - pisał o Lewandowskim dziennikarz Sport.pl, Dominik Wardzichowski.

Poza wspomnianym zagraniem do Tolisso Polak świetnie współpracował także z Joshuą Kimmichem przy golu dającym Bayernowi zwycięstwo. Pomocnik dostał piłkę od Lewandowskiego, który znowu przy tym golu nie zaliczył asysty, ale kluczowe podanie. Ostatnie w tym meczu (w 84. minucie został zdjęty z boiska). Gol padł w przedziwny sposób, bo Kimmich upadał tuż przed Hitzem i uderzył piłkę niemalże leżąc na murawie. Wydawało się, że mogła to być samobójcza bramka Łukasza Piszczka, ale Polak jedynie dobiegł do Niemca i nie dotknął w tej sytuacji piłki. 

Wcześniej napastnik popełnił też spory błąd przy bramce na 2:2 dla Borussii. Po spotkaniu w swoich ocenach krytykowały go za to niemieckie media. - Jest odpowiedzialny za stratę piłki na własnej połowie przed wyrównaniem Borussii - napisali dziennikarze portalu "Sportbuzzer" Patrick Strasser i Felix Meininghaus. 

To już ósmy Superpuchar Niemiec dla Bayernu, który rozpoczął nowy sezon od zdobycia dwóch trofeów, ale ma już także jedną porażkę w Bundeslidze. W drugiej kolejce drużynę Flicka pokonało 4:1 Hoffenheim i Bayern z trzema punktami po pewnej wygranej nad Schalke (8:0) jest siódmy w tabeli rozgrywek. Kolejny mecz rozegra w niedzielę, 4 października z Herthą Berlin o godziniee 18:00. 

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.