18 goli i dziewięć asyst w 45 meczach - to dorobek Kaia Havertza w ubiegłym sezonie. Dorobek, który sprawił, że zainteresowanie Havertzem w ostatnich miesiącach było bardzo duże, a media spekulowały na temat jego transferu od wielu tygodni. Nie było tajemnicą, że faworytem do pozyskania utalentowanego 21-latka jest Chelsea, która latem sprowadziła już m.in. Timo Wernera, Hakima Ziyecha i Thiago Silvę. Do tej pory transfer stał jednak pod znakiem zapytania. Teraz pojawił się kolejny dowód na to, że Niemiec zmieni klub.
Dowodem na to, że Havertz w przyszłym sezonie nie zagra w Bayerze jest fakt, że piłkarz nie stawił się na testach wydolnościowych klubu z Leverkusen. "Havertz opuścił niedzielne testy w Bayerze, czym potwierdził transfer do Chelsea" - czytamy na łamach "Bilda". Wcześniej niemieccy dziennikarze informowali, że "The Blues" zapłacą za Havertza nawet 100 mln euro - 80 mln płatne od razu, 10 mln w formie łatwych do zrealizowania bonusów (np. awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów w ciągu najbliższych pięciu lat) i kolejne 10 mln w formie trudniejszych bonusów (jak triumfy w Premier League, Pucharze Anglii czy Lidze Mistrzów).
Havertz rozegrał do tej pory 118 spotkań w Bundeslidze, w których strzelił 36 goli i zaliczył 25 asyst. Do tego dołożył siedem goli i pięć asyst w 11 meczach Ligi Europy i wystąpił w ośmiu spotkaniach Ligi Mistrzów.
Przeczytaj także: