Robert Lewandowski zanotował perfekcyjny sezon, bo jak inaczej określić 55 goli i 10 asyst w 47 meczach? Dodajmy, że Polak został królem strzelców w każdych rozgrywkach, w których brał udział, a Bayern wygrał każde trofeum, czyli Bundesligę, Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów.
RL9 był liderem Bawarczyków, jednak nie wszyscy twierdzą, że to on stanowił najjaśniejszy punkt drużyny. - Moim zdaniem najlepszym zawodnikiem Bayernu był Thomas Mueller. Początek sezonu miał trudny, bo mało grał za Niko Kovaca, ale potem powstał jak feniks z popiołów. To on był najważniejszym graczem. Ma w sobie DNA Bayernu. Rządzi na boisku, ale i w szatni. Finał Ligi Mistrzów tylko to potwierdził. Może nie miał pięknych indywidualnych akcji, ale jako lider, który poświęca się dla drużyny, sprawdza się świetnie - stwierdził Ottmar Hitzfeld, były trener Bayernu, cytowany przez dziennik "Bild".
I dodał: - Pozostałe wielkie kluby Europy, jak np. Barcelona, potrzebują czasu na wdrożenie zmian. Dlatego myślę, że Bayern może zdominować także kolejne sezony. Ma realne szanse na obronę tytułu w LM.
Mueller, mistrz świata z 2014 roku, licząc wszystkie rozgrywki, rozegrał 50 spotkań w tym sezonie. Strzelił 14 goli i zaliczył 26 asyst. Trzeba jednak pamiętać - co często powtarza Karim Benzema z Realu Madryt - że futbol to nie NBA, gdzie łatwiej o ocenę zawodnika jedynie na podstawie statystyk. Niemiec jest jednym z najinteligentniejszych piłkarzy na świecie, który genialnie gra bez piłki. Potrafi odciągnąć uwagę obrońców, tym samym tworząc wolną przestrzeń Lewandowskiemu, którą Polak zamieniał na gole.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!