Sezon 2019/2020 był fantastyczny dla piłkarzy Bayernu Monachium. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka został mistrzem Niemiec, zdobył Puchar Niemiec, a kilka dni temu sięgnął także po upragnione zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W finale prestiżowych rozgrywek Bayern pokonał PSG 1:0.
Trener Flick w rozmowie z "Die Zeit" przyznał, że ma świadomość, iż powtórzenie tych sukcesów będzie bardzo trudne. - Osiągnęliśmy coś, w co nawet nie wszyscy w Bayernie wierzyli. Wraz z nowym sezonem wszystko zacznie się od zera - powiedział Flick. Niemiecki szkoleniowiec liczy się także z odejściem kilku piłkarzy. - Stracimy kilku piłkarzy o niezwykłych umiejętnościach. Chciałbym kontynuować pracę z tym składem, ale wiem, że nie będzie to możliwe - dodał.
Kogo Flick miał na myśli? Najprawdopodobniej Thiago Alcantarę, który przymierzany jest do Liverpoolu. O Thiago pisał kilka dni temu dziennikarz Sport.pl Antoni Partum: Boiskowy przyjaciel Lewandowskiego odchodzi. "Otwieracz do konserw" okazał się bezcenny.
Z wypożyczenia do Barcelony ma także wrócić Philippe Coutinho. Brazylijczyk nie wywalczył sobie miejscach w podstawowym składzie Bayernu, ale chociażby w finałowym turnieju Ligi Mistrzów pełnił istotną rolę rezerwowego. Ronald Koeman widzi dla Coutinho miejsce w nowym zespole z Camp Nou.
Niewykluczone, że z Bayernu odejdzie także David Alaba. Jeszcze przed dokończeniem Ligi Mistrzów media spekulowały, że Austriak może przenieść się do PSG lub Barcelony. Alaba ma ważny kontrakt w Monachium do końca czerwca przyszłego roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!