Robert Lewandowski rozgrywa życiowy sezon w barwach Bayernu Monachium. Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek Bundesligi, Polak strzelił 33 gole i zdecydowanie wyprzedza Timo Wernera w wyścigu po koronę króla strzelców ligi niemieckiej. Dla Lewandowskiego byłoby to już piąte zwycięstwo w tej klasyfikacji.
Lewandowski w ostatnim meczu ligowym, przeciwko Freiburgowi, dwukrotnie zdobył bramkę. Po meczu postanowił z niego zażartować Thomas Mueller, najlepszy asystent tego sezonu Bundesligi. - Wciąż Muellerowie są przed tobą - stwierdził Mueller. Miał na myśli liczbę bramek zdobytych w pojedynczym sezonie ligowym.
Lewandowski, mający obecnie na swoim koncie 33 bramki znajduje się na 5. miejscu w tym zestawieniu. Przed nim znajdują się tylko Gerd i Dieter Muellerowi. Pierwszy z nich zajmuje trzy czołowe pozycje, strzelając kolejno 40 goli (1971/72), 38 (1969/70) i 36 (1972/73). Drugi, w barwach FC Koeln, w sezonie 1976/77 zdołał zdobyć 34 bramki. Przed Lewandowskim jeszcze jeden mecz na poprawę tej statystyki. Już teraz, mając 33 gole na swoim koncie, jest najlepszym piłkarzem zagranicznym w historii.