Alphonso Davies pobił rekord Bundesligi! Zbliżył się do Usaina Bolta

36,51 km/h - z taką prędkością Alphonso Davies biegł podczas jednego ze sprintów wykonanych w trakcie wtorkowego spotkania z Werderem Brema (1:0). Kanadyjczyk pobił tym samym rekord Bundesligi, zbliżając się do prędkości, jaką sprinter Usain Bolt osiągnął podczas bicia rekordu świata w biegu na 100 metrów.

Bayern Monachium we wtorek zapewnił sobie zdobycie 30. tytułu mistrza Niemiec w historii. Bawarczycy po bramce Roberta Lewandowskiego pokonali na wyjeździe Werder Brema (1:0), pieczętując tym samym wygranie sezonu 2019/20. Jednym z architektów tego sukcesu był niewątpliwie Alphonso Davies, jeden z najbardziej utalentowanych graczy w zespole Hansiego Flicka. W starciu z bremeńczykami pobił on niezwykły rekord. Przyćmił go jednak czerwoną kartką.

Zobacz wideo Jak dużo dzieli Lewandowskiego od rekordu Muellera? [Naszym Okiem]

Prawie jak Usain Bolt

Jeśli w kontekście Daviesa mówi się o pobiciu rekordu, chodzi rzecz jasna o rekord prędkości. We wtorek podczas jednego z wykonanych sprintów Kanadyjczyk osiągnął prędkość 36,51 km/h. To rzecz imponująca, szczególnie, jeśli prędkość Daviesa porówna się ze średnią, z jaką Usain Bolt biegł w 2009 roku, gdy bił rekord świata w sprincie na 100 metrów.

Osiągając taką prędkość we wtorkowym meczu, w tabeli najszybszych sprinterów w historii Bundesligi wyprzedził Achrafa Hakimiego z Borussii Dortmund

Najszybsi zawodnicy w historii Bundesligi:

  1. Alphonso Davies (36,51 km/h)
  2. Achraf Hakimi (36,49 km/h)
  3. Rabbi Matondo (35,97 km/h
  4. Kingsley Ehizibue (35,85 km/h)
  5. Kingsley Coman (35,66 km/h)
  6. Jeremiah St. Juste (35,60 km/h)
  7. Fabian Johnson (35,50 km/h)
  8. Pierre-Emerick Aubameyang (35,44 km/h)
  9. Sheraldo Becker (35,43 km/h)
  10. Lukas Kluenter (35,40 km/h)

Rekord w cieniu kary

O ile rekord Daviesa jest imponujący, o tyle 19-latek nieco go przyćmił. Wszystko przez to, że w drugiej połowie meczu z Werderem otrzymał czerwoną kartkę (za dwie żółte). W ten sposób Kanadyjczyk osłabił swój zespół na ostatnie minuty, decydujące o zdobyciu mistrzostwa. Na szczęście dla niego, jego koledzy nawet w dziesiątkę potrafili utrzymać prowadzenie.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA