Jude Bellingham to jeden z największych talentów w Anglii. 17-letni pomocnik Birmingham, który rozgrywa pierwszy sezon w seniorskiej piłce, w obecnych rozgrywkach zaliczył 35 występów, zdobywając cztery gole i notując trzy asysty.
Nic więc dziwnego, że Bellinghamem zainteresowały się największe kluby na Wyspach z Manchesterem United na czele. Wiele jednak wskazuje na to, że 17-latek już tego lata wyjedzie z Anglii, podpisując kontrakt z Borussią Dortmund. Jak się okazje, Bellingham chce wybrać drogę podobną do tej, którą kilka lat temu obrał Jadon Sancho.
- To najlepsze reklama angielskich talentów dla Bundesligi. Sancho nie otrzymałby szybko szansy w Manchesterze City, dlatego zdecydował się na wyjazd. Chociaż miał ofertę z Bayernu Monachium, to wybrał Borussię, bo wiedział, że w niej nie powtórzy się sytuacja, w której znajdował się w Manchesterze. Silne niemieckie kluby mogą zaoferować młodym chłopakom regularną grę, nawet w europejskich pucharach. To najlepsze miejsce do rozwoju. Dlatego też Bellingham wybrał Borussię, a nie Manchester United. Przekonacie się o tym już niedługo - powiedział w wywiadzie dziennikarz "Bilda", Christian Falk.
Sancho trafił do Borussii Dortmund w 2017 roku, w wieku zaledwie 17 lat. Dzięki regularnej grze w klubie skrzydłowy stał się jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji na świecie. W obecnym sezonie Sancho rozegrał 41 meczów, w których strzelił 20 goli i zaliczył 20 asyst.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a