Robert Lewandowski strzelił gola, a Bayern Monachium wygrał mecz, czyli w Bundeslidze bez zmian. Ale zmiany będą za tydzień, bo zespół Hansiego Flicka z Borussią Moenchengladbach (13 czerwca, godz. 18.30) zagra i bez Lewandowskiego, i bez Thomasa Muellera. Obaj w sobotnim spotkaniu z Bayerem (4:2) zobaczyli piątą żółtą kartkę w sezonie, ale za swoje występy i tak zebrali dość dobre noty w niemieckich mediach.
Najgorzej Lewandowskiego ocenił portal ran.de, ale on w ogóle wystawił słabsze noty całej drużynie Bayernu. - W drugiej połowie grał lepiej, ale nadal to był średni poziom najlepszego strzelca - napisano przy ocenie Lewandowskiego, gdzie przypomniano również, że Polak nie zagra w następnym spotkaniu.
Zdaniem ran.de Lewandowski za mecz z Bayerem zasłużył na "3" ( "1" to klasa światowa, a "6" występ poniżej krytyki). Od "Abendzeitung" i portalu sportbuzzer.de dostał "2" (na więcej zasłużył tylko Leon Goretzka - "1"), gdzie przypomniano, że dla Polaka było to 30. trafienie w tym sezonie, dzięki czemu wyrównał swój strzelecki rekord z sezonu 2015/2016. - Szaleństwo - napisano pod notą dla Lewandowskiego.
Serwis spox.de uznał, że Lewandowski zasłużył na "2,5". - Dostał swoją piątą żółtą kartkę, ale gola strzelił. Znakomicie w polu karnym odnalazł go Mueller - doceniono.
Bayern na cztery kolejki przed końcem wciąż ma siedem punktów przewagi nad drugą Borussią Dortmund.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .