Dotychczas było tak, że gdy piłkarz zdjął koszulkę, ciesząc się ze zdobytej bramki, otrzymywał żółtą kartkę. Tak też się stało w ostatni weekend w meczu Bundesligi Borussia Dortmund - Paderborn (6:1). Jadon Sancho po strzeleniu gola zdjął koszulkę, a pod nią miał inną z napisem: "Sprawiedliwość dla George'a Floyda". Otrzymał za to żółtą kartkę.
Zachowanie Sancho było reakcją na śmierć afroamerykańskiego mężczyzny, który został zabity przez policjanta w Minneapolis podczas zatrzymania. Okazuje się, że gest piłkarza Borussii może zmienić zasady piłki nożnej. - Rozumiem, że FIFA musi bronić pewnych zasad, że deklaracje polityczne są kontrowersyjne, że ściągnięcie koszulki po golu może być źle odbierane. Ale nie możemy ludziom zakazać bronić istotnych wartości. Dlatego zamierzamy wystąpić z projektem znacznie łagodzącym obecne normy - mówi prezes niemieckiego związku piłki nożnej Fritz Keller, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Komisja dyscyplinarna niemieckiego związku nie zamierza karać Sancho.
W ostatnich dniach FIFA zaapelowała do władz rozgrywek piłkarskich, by nie karać piłkarzy, którzy manifestują sprzeciw po śmierci Floyda. Niemcy chcą iść dalej i zaproponować, by zrezygnować z karania zawodników żółtą kartką za zdjęcie koszulek po strzeleniu gola.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .