Były trener na łamach "Kickera" wspomina nieżyjącego polskiego piłkarza: Straciłem wspaniałą osobę

We wtorek 26 maja mija 15. rocznica śmierci Krzysztofa Nowaka, byłego piłkarza Wolfsburga. - Straciłem wspaniałą osobę, nienagannego piłkarza i przyjaciela - napisał o polskim pomocniku, Wolfgang Wolf, były trener Wolfsburga, na łamach "Kickera".

Na łamach "Kickera" został opublikowany tekst, w którym Wolfgang Wolf wspominał Krzysztofa Nowaka, który zmarł po ciężkiej chorobie 15 lat temu.

Zobacz wideo Bundesliga. Bayern Monachium - Eintracht 5:2. Skrót meczu [ELEVEN SPORTS]

Były trener Wolfsburga o Krzysztofie Nowaku: Straciłem przyjaciela

We wtorek będzie przypadać 15. rocznica śmierci polskiego pomocnika, który grał w Wolfsburgu w latach 1998-2002. - Straciłem wspaniałą osobę, nienagannego piłkarza i przyjaciela - w taki sposób wspomniał Nowaka, Wolfgang Wolf (trener Wolfsburga w latach 1998-2003), na łamach "Kickera".

Krzysztof Nowak od 2001 roku miał poważne problemy ze zdrowiem. Cierpiał na ALS, chorobę układu nerwowego (stwardnienie zanikowe boczne), która polegała na stopniowym zanikaniu mięśni. Był leczony w wielu krajach m.in. Holandii, USA i Niemczech, ale wszelkie metody nie przynosiły pozytywnego rezultatu. 

"Numer 10 kier"

Wolfgang Wolf pozostaje cały czas kontakcie z rodziną Nowaków - jego żona Beata mieszka z dziećmi Maksymilianem i Marią w Wolfsburgu i pracuje w sklepie fanów VfL. Krzysztof Nowak zmarł w wieku zaledwie 29 lat. - To jest jak piłka nożna - nigdy nie wiadomo, jak to się skończy - powiedział kiedyś o swoim stanie zdrowia. VfL zainicjował utworzenie "Fundacji Krzysztofa Nowaka" w 2002 r., która do dzisiaj wspiera chorych na ALS i ich krewnych.

Przed każdym meczem u siebie zmarły Polak zostaje wywoływany przez spikera jako "numer 10 kier" w składzie drużyny Wolfsburga. Nowak, podobnie jak Junior Malanda, który zginął w wypadku samochodowym w 2015 roku, pozostają częścią historii VfL Wolfsburg.

Nowak w Bundeslidze zagrał w 83 meczach, ostatni raz w lutym 2001 roku. Wystąpił również 10 razy w reprezentacji Polski. W 2002 roku pojechał w roli widza na MŚ w Korei i Japonii, gdzie towarzyszył kadrze Jerzego Engela. 21 stycznia 2003 roku został rozegrany mecz w hołdzie dla polskiego pomocnika pomiędzy ekipami Wolfsburga i Bayernu Monachium. Nowak zmarł 26 maja 2005 roku. Został pochowany 4 czerwca 205 roku na Cmentarzu Leśnym w Wolfsburgu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.