Jadon Sancho to jedna z największych gwiazd Bundesligi w ostatnich miesiącach. Borussia Dortmund zdaje sobie sprawę, że młodego Anglika będzie jej ciężko zatrzymać latem w klubie. Coraz więcej mówi się o tym, że Sancho może wrócić do ojczyzny i trafić do Manchesteru United. Odradza mu to kolega z BVB Emre Can.
- Powiedziałem mu, by nie odchodził. Niech zostanie w Borussii. Jest dla nas bardzo ważny - przyznał Can w rozmowie ze "SportBildem". Pomocnik nie rozumie, dlaczego transfer do Manchesteru miałby być korzystny dla Sancho. - To nie będzie dla niego awans sportowy. Nie rozumiem, dlaczego stawia się wyżej Manchester United od Borussii Dortmund - dodał.
Can w przeszłości był zawodnikiem Liverpoolu. Z tego powodu wyklucza, by kiedykolwiek mógł grać na Old Trafford. - Moje serce mi na to nie pozwoli - przyznał. Jadon Sancho grał już w Manchesterze, ale nie United, a City. Zanim trafił do Borussii, występował w zespole Pepa Guardioli. Chciał jednak grać więcej i za 7 mln euro odszedł do Niemiec.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .