Absurdalny wywiad Haalanda po meczu z Schalke. Reporter dał sobie spokój [WIDEO]

Erling Haaland po sobotnim meczu z Schalke (0:4) udzielił nietypowego i bardzo krótkiego wywiadu. W pewnym momencie reporter stracił nawet nadzieję, że uda mu się cokolwiek wyciągnąć od Haalanda. Można zażartować, że Norweg w wywiadzie użył mniejszej liczby słów, niż ma już bramek w Bundeslidze.

Erling Haaland przemawia przede wszystkim na boisku. Znakomity 19-letni napastnik z Norwegii strzelił dla Borussii już 16 bramek w zaledwie 14 meczach. Gola strzelił także w sobotniej, derbowej rywalizacji z Schalke. Po meczu rozmowę ze snajperem chciała zrobić stacja, która pokazuje rozgrywki w wielu krajach, czyli BeIN Sports.

Zobacz wideo Tak Haaland strzelił pierwszego gola po wznowieniu Bundesligi!

Dziwny wywiad Haalanda

Okazało się jednak, że było to koszmarnie trudne zadanie. W pewnym momencie reporter stracił nawet nadzieję, że uda mu się dłużej porozmawiać z Norwegiem i zdecydował się na zakończenie rozmowy. Trzeba przyznać, że w lakoniczności rozmówek Haaland potrafi przebić nawet polskiego skoczka, Piotra Żyłę, który po konkurach również nie jest skory do długich wypowiedzi.

Cały zapis rozmowy można zobaczyć poniżej:

  • Dziennikarz BeIN Spors: Ty i Twoja cała drużyna po meczu podeszliście do pustej trybuny południowej. Dlaczego to zrobiliście?
  • Haaland: - A dlaczego nie?
  • To był jakiś rodzaj wiadomości wysłany?
  • - Tak.
  • Mógłbyś powiedzieć co to za wiadomość?
  • - Do moich i naszych fanów.
  • Są dla Ciebie wszystkim?
  • - Tak. 
Więcej o:
Copyright © Agora SA