Bundesliga może dostać czerwoną kartkę! "Trzeba trzymać się zasad"

Czołowi niemieccy politycy zwracają uwagę, że Bundesliga może zostać ponownie zawieszona, jeśli dojdzie do kolejnych naruszeń protokołu. Prezydent Bawarii zdradził, że doszło do kilku incydentów z udziałem piłkarzy i pracowników klubów. Wszyscy muszą solidarnie trzymać się zasad.

Bundesliga w sobotę wznawia rozgrywki. Wszystkie mecze będą jednak odbywać się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału kibiców. Może się jednak okazać, że sezon zostanie ponownie przerwany, jeśli dojdzie do kolejnych naruszeń protokołu rozgrywek.

Zobacz wideo Bundesliga wraca do gry. "Pierwsze mecze nie będą wyglądały najlepiej"

Politycy na razie nie rozważają ponownego zawieszenia rozgrywek, jednak nie wykluczają takiej konieczności w przyszłości. Jak poinformował prezydent Bawarii Markus Soder, doszło już do kilku incydentów z udziałem piłkarzy i pracowników klubu. - Eksperci ds. zdrowia przedstawili sugestie, by liga, przy odpowiednich kosztach i z mądrymi pomysłami, pracowała nad koncepcją powrotu do gry. Jeśli jednak nie będzie przestrzegać tych zasad, może otrzymać czerwoną kartkę. Tak jest zarówno w piłce nożnej, jak i w prawdziwym życiu - powiedział Soder w rozmowie z "Bildem".

W ten sposób odniósł się do incydentu z udziałem trenera Augsburga Heiko Herrlichem, który złamał zasady kwarantanny i udał się do sklepu po pastę do zębów. Salomon Kalou z kolei opublikował nagranie pokazujące, jak łamie wszelkie obostrzenia, przez co został zawieszony przez Herthę Berlin. Z kolei działacze Borussii Moenchengladbach postanowili skrócić liczbę dni kwarantanny po tym, gdy władze ligowe postanowiły przenieść ich mecz z Eintrachtem Frankfurt.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA