Jedna z najdłuższych sag transferowych powoli dobiega końca. Coraz więcej wskazuje na to, że Leroy Sane w końcu trafi do Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec mieli bowiem ustalić warunki indywidualnego kontraktu z piłkarzem Manchesteru City, którym interesują się od kilkunastu miesięcy.
"Sport Bild" twierdzi, że szefowie bawarskiego klubu ustalili z Sane szczegóły umowy, która miałaby obowiązywać aż do czerwca 2025 roku. Zdaniem niemieckich dziennikarzy, Oliver Kahn i Hasan Salihamidzić, działacze Bayernu, w najbliższych tygodniach będą mieli za zadanie sfinalizowanie transakcji. Kontrakt zawodnika to bowiem jedno. Porozumienie z Manchesterem to natomiast zupełnie co innego. Angielski klub oczekuje za swojego zawodnika przynajmniej 85 mln euro. Bayern maksymalnie jest w stanie wyłożyć 60 mln euro.
Sane był już o krok od transferu do Bayernu Monachium, ale jego plany pokrzyżowała kontuzja. 24-latek zerwał więzadła w kolanie w meczu o Tarczę Wspólnoty i musiał pauzować przez kilka miesięcy. Mimo urazu Bayern nie zrezygnował ze starań o sprowadzenie reprezentanta Niemiec. Nadzieją dla Bawarczyków jest fakt, że Sane został już tylko rok kontraktu w Manchesterze. Jeśli więc angielski klub nie sprzeda go latem, później prawdopodobnie nie zarobi na nim nic.
Przeczytaj więcej: