W czwartek odbyła się konferencja prasowa, na której Christian Seifert, szef DFL, poinformował, że Bundesliga będzie mogła wrócić do gry już 9 maja, jeśli krajowe władze pozwolą na wznowienie rozgrywek. Jeśli nie będzie takiej możliwości, wszyscy będą w gotowości w następnych tygodniach, aby jak najszybciej rozegrać kolejne spotkania.
Jak się okazuje, to nie jedyny problem, z którym boryka się aktualnie Bundesliga. Jak informuje "Bild", aktualny nadawca praw telewizyjnych, a więc Eurosport, nie chce zapłacić ostatniej raty za ten sezon. Tym samym kluby nie otrzymają aż 30 milionów euro z zakontraktowanych 70. Nie zmieni tego nawet powrót piłkarzy na boiska w tym sezonie.
Nadal nie znaleziono rozwiązania, które zadowoliłoby w tej kwestii wszystkie zainteresowane strony. Zdaniem niemieckich dziennikarzy, Seifert i władze ligowe porozumiały się ze wszystkimi partnerami medialnymi w sprawie zaległych płatności. Jedynym wyjątkiem jest Eurosport, który nie jest skłonny pójść na jakikolwiek kompromis.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!