Media: Loris Karius może zagrać w Niemczech. Powrót do Liverpoolu wykluczony

Loris Karus, antybohater finału Ligi Mistrzów z 2018 roku, opuści po tym sezonie Besiktas. Niemiec ma jednak nie wrócić do Liverpoolu, a zdaniem "Sport Bild", trafić może do Herthy Berlin.

26-letni Loris Karius trafił do Liverpoolu latem 2016 roku z FSV Mainz. Początkowo spisywał się przeciętnie, ale potem stanowił ważny punkt drużyny Juergena Kloppa, która awansowała do finału Ligi Mistrzów w 2018 roku. Tego meczu Karius nie będzie jednak wspominał zbyt dobrze - Liverpool przegrał 1:3 z Realem Madryt po jego dwóch fatalnych błędach. Latem "The Reds" sprowadzili Alissona, a Karius musiał odejść.

Zobacz wideo Kilka klubów ekstraklasy nie będzie chciało grać? Prezes Lecha: Nie wyobrażam sobie tego

Został wypożyczony do Besiktasu na dwa lata. Z końcem sezonu wypożyczenie dobiegnie końca, a Besiktas podjął już decyzję i nie zamierza wykupować Niemca - zawarta w umowie klauzula pozwalała na takie rozwiązanie po wpłaceniu 7,25 mln funtów. Wobec tego Karius będzie musiał wrócić do Liverpoolu i prawdopodobnie poszuka sobie nowego klubu, bo w Turcji Niemiec nie spisuje się najlepiej - w poprzednim sezonie był otwarcie krytykowany przez trenera Senola Gunesa, w dodatku zdarzają mu się bardzo poważne błędy. I jeszcze gorsze tłumaczenia, mówił m.in, że: oślepiają go reflektory, przez co traci koncentrację.

Loris Karius w Hercie Berlin?

Jak donosi "Sport Bild", Karius może trafić do Herthy. Klub Krzysztofa Piątka szuka bramkarza. Wiadomo, że Hertha nie przedłuży umowy z Thomasem Kraftem, która wygasa latem. Za rok kończy się umowa Rune Jarsteina, ale jego też ma pozbyć się klub. Za transferem Kariusa przemawia również fakt, że w Berlinie mieszka partnerka piłkarza.

W sezonie 19/20 licząc wszystkie rozgrywki Karius rozegrał 32 spotkania, wpuścił 46 goli, a osiem razy zachował czyste konto. Besiktas to dopiero piąty zespół ligi tureckiej (liderem jest Trabzonspor), zaś Hertha jest 13. w Bundeslidze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.