Krzysztof Piątek na pierwszym miejscu. "Klinsmann nie mylił się w swoich ocenach"

Choć od odejścia Juergena Klinsmanna z Herthy Berlin minął już ponad miesiąc, ciekawej analizy dokonali dziennikarze "Berliner Kurier". Od rozpoczęcia sezonu z 26 piłkarzy berlińskiego klubu wartość rynkową utrzymało tylko 7! Najwyżej wyceniany jest Krzysztof Piątek (27 mln euro).

Jeszcze w listopadzie 2019 roku, gdy Juergen Klinsmann wchodził do rady nadzorczej Herthy, a trzy tygodnie później przenosił się na jej ławkę trenerską, to był "najbardziej ekscytujący projekt piłkarski w Europie" i "Big City Club" skazany na sukces. W lutym 2020, po nagłym odejściu Klinsmanna ze stanowiska, Hertha jest klubem, który właściwie należałoby wyburzyć i wszystko zacząć od nowa - takie wnioski wynikały z raportu niemieckiego trenera, opublikowanego po jego odejściu z klubu.

Zobacz wideo

Niewielu piłkarzy uwierzyło w Klinsmanna

Dziennikarze "Berliner Kurier", wykorzystując przerwę w rozgrywkach poświęcili czas na analizę raportu Klinsmanna i sytuacji w klubie. Ich wnioski potwierdzają, że odejście Niemca było konieczne, choć niewybaczalny był sposób, w jaki to zrobił. Tylko 10 z 26 piłkarzy potwierdziło, że Klinsmann mógł wnieść wartość dodaną do zespołu, mierzoną m.in. jako wzrost ich wartości rynkowej. Wśród nich najlepiej na temat Niemca wypowiadali się piłkarze sprowadzeni przez niego zimą - Ascacibar, Cunha, Piątek i Tousart, który do Berlina dołączy latem.

Żaden piłkarz Herthy nie zyskał na wartości! Krzysztof Piątek wyceniany najwyżej

Dziennikarze postanowili sprawdzić także wartość piłkarzy Herthy, korzystając z analiz portalu transfermarkt.de. Z 26 piłkarzy tylko 7 utrzymało swoją wartość rynkową, w porównaniu do rozpoczęcia sezonu Bundesligi. Aż 19 jest obecnie wartych mniej niż niespełna rok temu, ale najbardziej przeraża fakt, że żaden zawodnik nie poprawił swojej wartości. Nie jest to trudne do wytłumaczenia, biorąc pod uwagę, że zespół walczy o utrzymanie, jednak nawet najlepiej prezentujący się zawodnicy byli w stanie jedynie nie stracić na wartości. Piątek zajmuje pierwsze miejsce w rankingu piłkarzy Herthy, utrzymując wartość 27 mln euro - mniej więcej tyle niemiecki klub zapłacił za niego Milanowi. Polak według dziennikarzy zapracował sobie na taką wycenę dzięki występom w Serie A.

"Berliner Kurier" podkreśla, że Klinsmann "nie pomylił się w swoich ocenach", ale piłkarze Herthy powinni zrobić, co w ich mocy, by udowodnić coś byłemu trenerowi, który ich zostawił, nie widząc nadziei na sukces.Jeśli uda się wznowić rozgrywki Bundesligi, piłkarze berlińskiego zespołu będą mieli dziewięć spotkań na udowodnienie swojej wartości i wywalczenie utrzymania w lidze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.