Tydzień temu po wyjazdowej wygranej Herthy Berlin z Paderbornem 2:1 portal Sport1.de wychwalał pod niebiosa grę berlińskiego duetu, który tworzyli Piątek i Cunha. - Hertha w trakcie spotkania zyskała pewność siebie, a nowy 40-milionowy atak, czyli Krzysztof Piątek i Cunha [tyle kosztowali obaj piłkarze - dop. red.], wirował coraz lepiej w obronie Paderbornu.
Jakże blisko może być z nieba do piekła, przekonali się piłkarze Nouriego w ostatnią sobotę, kiedy zostali upokorzeni przez FC Koeln na własnym stadionie (0:5). Po meczu niemieckie serwisy poświęciły wiele uwagi piłkarzom z Berlina i były dla nich wręcz bezlitosne.
- W pierwszej połowie Hertha wyglądała jakby nie miała linii pomocy. Gracze środka pola, Grujic, Arne Maier i Santiago Ascacibar oraz Wolf i Maximilian Mittelstädt byli totalną porażką - możemy przeczytać na łamach portalu tagesspiegel.de.
- Matheus Cunha i Maier byli niewidoczni i zostali zastąpieni przez Vladimira Daridę i Dodiego Lukebakio. Hertha pierwsze sytuacje bramkowe stworzyła za sprawą Grujicia, najpierw po strzale głową, a później nogą - kontynuuje niemiecki serwis.
Z kolei portal berliner-kurier.de poświęcił trochę miejsca Piątkowi, który wspólnie z Cunhą nie zrobił nic, aby Hertha powalczyła o korzystny rezultat w starciu z Kolonią.
- Napastnicy Krzysztof Piątek, Matheus Cunha i pomocnik Santiago Ascacibar, którzy zostali kupieni zimą, tworzą obecnie odizolowaną grupę. Po odejściu Klinsmanna hierarchia w zespole została mocno zburzona - możemy przeczytać w niemieckim portalu.
Hertha Berlin po 23. kolejkach Bundesligi zajmuje 14. miejsce z 26 punktami na koncie, mając tylko sześć punktów więcej niż Fortuna ( jest na 16. pozycji, oznaczającej grę w barażach o utrzymanie). Oba zespoły zmierzą się ze sobą w następnej serii spotkań w Duesseldorfie.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl