Klinsmann był trenerem Herthy ledwie od listopada, rezygnację złożył po tym jak w meczu 21. kolejki Bundesligi jego zespół przegrał u siebie z FSV Mainz 1:3 w fatalnym stylu. To dzięki Klinsmannowi Krzysztof Piątek trafił do Herthy, Polak nie zdobył jeszcze bramki w lidze niemieckiej, ale trafił już do siatki w Pucharze Niemiec i nawet po meczu z Mainz był komplementowany przez Klinsmanna.
Na tym jednak bliska współpraca Piątka z Klinsmannem się kończy. Trener Herthy Berlin poinformował na Facebooku, że rezygnuje z prowadzenia tego zespołu. - Jako główny trener potrzebuję również zaufania osób zarządzających. Jeśli nie jest gwarantowane, nie mogę wykorzystać w pełni swojego potencjału jako trener i dlatego też nie mogę dźwigać tej odpowiedzialności - podkreślił Klinsmann w oświadczeniu.
- W stosunkowo krótkim czasie byliśmy na bardzo dobrej drodze do wyjścia z kryzysu. Dzięki wsparciu wielu ludzi, pomimo trudnego terminarza, mamy sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Jestem mocno przekonany, ze Hertha zdoła osiągnąć cel, którym jest utrzymanie - dodał były już trener Herthy Berlin. Klinsmann pozostanie jednak członkiem rady nadzorczej Herthy. Trenerem berlińskiego klubu zgodził się zostać awaryjnie, w listopadzie, i miał pozostać nim tylko do końca obecnego sezonu.
Hertha Berlin znajduje się aktualnie na 14. miejscu w tabeli Bundesligi. Ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Z ligi spadną trzy najsłabsze drużyny.