We wtorek 4 lutego Hertha Berlin zagra z Schalke 04 Gelsenkirchen w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że będzie to pierwsze spotkanie, w którym Krzysztof Piątek zagra w pierwszym składzie zespołu z Berlina. Wystawienie Piątka w pierwszym składzie zapowiedział trener Herthy, Juergen Klinsmann. Na przedmeczowej konferencji prasowej, pytany o obecność reprezentanta Polski w podstawowej jedenastce, odpowiedział: "Zakładam, że się w niej znajdzie".
Gotowość na grę w pierwszym składzie wyraził też sam Piątek, który również był obecny na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami. - Jestem gotowy. Trenowałem i grałem w Mediolanie, więc jestem w 100 proc. sprawny. Teraz chodzi o poznanie moich kolegów z drużyny i nawiązanie współpracy - przyznał polski napastnik.
I po chwili dodał, odpowiadając na różnice między ligą niemiecką i włoską. - Po 30 minutach gry [Piątek zadebiutował w Hercie w meczu ligowym z Schalke (0:0) - red] trudno wskazać różnicę między Bundesligą i Serie A. Zauważyłem jednak, że mam trochę więcej miejsca. Mam nadzieję, że mogę to wykorzystać i zdobyć wiele bramek.
Piątek na konferencji prasowej zapytany został także o wspólną grę ze Zlatanem Ibrahimoviciem w Milanie i Robertem Lewandowskim w reprezentacji Polski. - Z Ibrahimoviciem grałem przez dwa tygodnie. To świetny zawodnik. Lewandowski także jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Zawsze staram się spędzać z nim czas w reprezentacji. To popycha mnie do bycia lepszym - powiedział 24-latek.
W konferencji prasowej udział wziął także Michael Preetz, dyrektor zarządzający Herthy. - Piątek jest piłkarzem, który żyje dla strzelania goli. Jest solidny, dużo biega i świetnie wykańcza akcje. jestem pewien, że zrewolucjonizuje naszą grę i będzie ekscytującym graczem w Bundeslidze przez wiele lat - powiedział działacz o polskim napastniku.
Mecz wyjazdowy Herthy z Schalke w ramach 1/8 finału Pucharu Niemiec we wtorek 3 lutego o godz. 20:45. Relacja na żywo w Sport.pl.