Krzysztof Piątek w czwartek zamienił AC Milan na Herthę Berlin i niespodziewanie już w piątek dostał okazję do debiutu. Po jego wejściu na ostatnie pół godziny gry jego ekipa zaczęła wyglądać nieco lepiej niż w starciu z Schalke - a sam Polak miał okazję na gola - ale ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
- Cieszę się, że mogłem tak szybko wyjść na boisko. Powiedziałem Juergenowi Klinsmannowi przed meczem, że czuję się dobrze i jestem gotowy do gry. Atmosfera na stadionie jest znakomita, jestem szczęśliwy, że tu jestem. Tuż przed wejściem na boisko trener powiedział mi, bym cieszył się grą. I tak zrobiłem. Mam nadzieję, że będę poprawiał się krok po kroku. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, wszystko wygląda znajomo. Chcę tylko strzelać tyle goli, ile to możliwe i pomóc zespołowi - stwierdził Piątek.
Hertha plasuje się na trzynastej pozycji, mając 23 punkty. Kolejna szansa dla Krzysztofa Piątka już we wtorek 4 lutego, kiedy jego klub zagra z Schalke na wyjeździe w Pucharze Niemiec.