- Drogi Robercie Lewandowski, jesteś na dobrej drodze do pobicia szalonego rekordu. Założyłbym się o fortunę, że rekord Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 strzelił 40 goli, przetrwa całej moje życie. Po 19 kolejkach ty masz 21 bramek. Jak pokazały doświadczenia z przeszłości, więcej goli strzela się w końcówce sezonu, kiedy niektórych zawodników dopada zmęczenie. Więc możesz to zrobić. Szaleństwo - napisał w swoim felietonie Raimund Hinko, autor stałej kolumny "Meine Bayern" publikowanej w magazynie "Sport Bild".
Lewandowski rzeczywiście jest na dobrej drodze do pobicia rekordu legendy niemieckiej piłki nożnej. Do tego brakuje mu jednak jeszcze 20 bramek.
Lewandowski z pewnością może strzelić kolejnych 20 goli w tym sezonie Bundesligi. Pokazał to m.in. w ostatnim meczu z Schalke, w którym zdobył bramkę (można ją zobaczyć w poniższym materiale wideo). Najlepszy strzelec mistrzów Niemiec nie oszczędzał się w hitowym starciu z rywalem z Gelsenkirchen, mimo że zaledwie kilkanaście dni wcześniej przeszedł zabieg pachwiny. - Grałeś przeciwko Schalke. Nie wahałeś się, nie użalałeś się nad sobą, chociaż pięć tygodni temu miałeś operację. Mogłeś z łatwością zdobyć pięć bramek - napisał Hinko.
I dodał: - Skończyło się na jednej bramce. Mimo tego mówię BRAWO. Ponieważ nie zwracałeś uwagi na to, ile goli strzelisz sam. Biegałeś po prawej i lewej stronie, w środku także. Najpiękniejszy ruch polegał na tym, że oddałeś piłkę Thiago, całkowicie bezinteresownie. Mogłeś sam strzelić na 4:0.
- Podoba mi się ten nowy Lewandowski, który nie macha rękami, nie narzeka, nie opuszcza ramion. Jest znacznie lepszy od starego Ego Lewandowskiego. Razem z Thomasem Muellerem pokazujesz, że wasze myślenie o zespole nie jest pustym wyrażeniem. Przyniesie to więcej korzyści niż rekord Gerda Muellera - podsumował Hinko.
Po gorszym początku sezonu Bayern obecnie znajduje się już na drugim miejscu w tabeli, mając zaledwie punkt straty do pierwszego RB Lipsk. To w głównej mierze zasługa Roberta Lewandowskiego, który od początku rozgrywek znajduje się w świetnej formie.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl