Denis Zakaria to jeden z liderów Borussii Moenchengladbach w tym sezonie. 22-latek wystąpił dotychczas w 10 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił jednego gola. To jednak nie gole i asysty, a gra w środku pola 24-krotnego reprezentanta Szwajcarii imponują najbardziej. Jego solidna gra w dużym stopniu przyczyniła się do tego, że zespół Marco Rose jest liderem Bundesligi. W sobotę ten lider zmierzy się z Borussią Dortmund, która po zakończeniu sezonu będzie chciała sprowadzić Zakarię. Zdaniem "Bilda", nie tylko ona.
Jak twierdzi niemiecki dziennik, zainteresowanie piłkarzem sensacyjnego lidera Bundesligi wyrażają także przedstawiciele Bayernu Monachium, którego trener Niko Kovac zachwyca się umiejętnościami młodego pomocnika. Dodatkowo zawodnika obserwują Inter Mediolan, Tottenham i Manchester Untied. - To niewiarygodne, jaki on zrobił postęp. Jest bardzo ważny dla naszej drużyny - mówi bramkarz Borussii Moenchengladbach, Yann Sommer.
Wiele wskazuje na to, że w przypadku transferu Zakarii, stanie się on najdroższym zawodnikiem w historii klubu. Sprzedanego do Arsenalu za 45 mln euro Granita Xhakę przebije o około 5 mln. Bo własnie 50 mln lub więcej, za piłkarza oczekuje jego klub. Jak przyznał dyrektor sportowy Gladbach, Max Eberl, latem ubiegłego roku do klubu wpłynęła oferta na 22 mln euro. Została ona od razu odrzucona. - Jesteśmy zadowoleni z rozwoju Denisa i mamy na niego długoterminowy plan. Nie ukrywamy jednak, że Borussia to klub, który działa dzięki transferom.