Philippe Coutinho zaliczył znakomite wejście do Bayernu Monachium. Pomocnik znakomicie odnalazł się w drużynie Niko Kovaca i świetnie współpracuje w z Robertem Lewandowskim. Warto jednak przypomnieć, że zawodnik jest tylko wypożyczony z Barcelony, ale klub już teraz wydaje się być zdeterminowany do kupienia Brazylijczyka, za którego trzeba będzie zapłacić około 120 milionów euro.
"Bild" twierdzi nawet, że Bayern woli zainwestować w ten transfer niż w przenosiny Leroya Sane czy Kaia Havertza. Coutinho jednak sprawdza się w drużynie, bo w siedmiu meczach strzelił dwie bramki i zanotował trzy asysty.
Ze współpracy z Coutinho zadowolony jest także Robert Lewandowski. – Myślę, że bardziej myśli o asystach niż golach. Co dla mnie - napastnika nie jest złą informacją. Może być kluczowy w najważniejszych meczach, mam tu na myśli przede wszystkim Ligę Mistrzów – stwierdził Lewandowski. Dodał, że w szybkiej adaptacji Brazylijczyka w Bayernie pomoże mu bardzo dobra znajomość angielskiego, którą wyniósł jeszcze z czasów gry w Liverpoolu. – Zna hiszpański, portugalski, poza tym angielski, więc to bardzo pomoże mu w integracji z drużyną. Ważne, że dzięki takiemu transferowi będziemy mieli jeszcze szerszą kadrę i większą rywalizację o miejsce w składzie, co jest szczególnie ważne, gdy gramy co trzy dni – tłumaczył Lewandowski w „SportBild”.