Bayern Monachium długo starał się pozyskać Calluma Hudsona-Odoia. 18-letni Anglik był jednym z głównych celów transferowych mistrzów Niemiec i obie strony doszły do porozumienia. Hasan Salihamidzić publicznie wychwalał piłkarza, co zdenerwowało Chelsea, która odrzucała kolejne oferty. Piłkarzowi kończy się kontrakt wraz z zakończeniem tego sezonu, ale prawdopodobnie go przedłuży, przez co szanse Bayernu na zrealizowanie transferu znacznie zmalały.
- Istniały powody, dla których podeszliśmy do transferu w ten sposób. Ale jestem na tyle samokrytyczny by przyznać, że mogliśmy postąpić lepiej - stwierdził Salihamidzić w rozmowie z The Athletic. Bayern długo szukał potem następców Arjena Robbena i Francka Ribery'ego, aż pozyskał w końcu Ivana Perisicia (został wypożyczony z Interu Mediolan) oraz Philippe Coutinho (wypożyczono go z FC Barcelony).
- To była wyjątkowa sytuacja, podyktowana ruchem na rynku transferowym. Coutinho nagle stał się dostępny i szybko zareagowaliśmy dzięki naszym dobrym relacjom z agentem piłkarza i Barceloną. Wszystko dobrze się ułożyło i dzięki temu mogliśmy go pozyskać - dodał dyrektor sportowy Bayernu Monachium.