Marco Reus namawia BVB na transfer. "Zrobię wszystko. Nie wiem czy nas stać na niego"

Choć letnie okienko transferowe się skończyło, to czołowe kluby świata pracują już nad transferami w 2020 roku. Kai Havertz, ofensywny pomocnik Bayeru Leverkusen, jest obserwowany przez gigantów. Marco Reus, gwiazda Borussii, liczy jednak, że uda mu się namówić swojego kolegę na przeprowadzkę do Dortmundu.
Zobacz wideo

- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby Kai Havertz trafił do Dortmundu. Nie wiem, ile by miał kosztować i czy w ogóle Borussię stać na taki wydatek, ale mam nadzieję, że Kai trafi do Borussii. Juliana Brandta już udało mi się namówić [trafił tego lata do BVB]. Może tym razem też się uda - powiedział Reus cytowany przez portal bulinews.com.

"Taki piłkarz jak Kai Havertz rodzi się raz na sto lat"

Reus to nie jedyny piłkarz, który jest wielkim fanem talentu Havertza. - Nie mogę go kupić, ale to piłkarz, który bardzo dobrze by do nas pasował - mówi Joshua Kimmich, gwiazda Bayernu. - To talent, jaki zdarza się raz na 100 lat. To normalne, że w pewnym momencie będzie chciał odejść - dodaje Rudi Voeller, dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen.

"Alleskoenner" - tak w Niemczech nazywa się piłkarzy uniwersalnych, mogących występować na wielu pozycjach. Havertz występuje jako ofensywny pomocnik (numer 10), ale może grać również jako środkowy lub defensywny pomocnik. To zabójcza mieszanka. Jest wysoki (188 cm wzrostu), szybki (zanotował w minionym sezonie sprint o prędkości 35,02 km/h, to czwarty najlepszy wynik w Bundeslidze!), bardzo inteligentny, znakomicie wyszkolony technicznie i w dodatku obunożny. Więcej o nim przeczytacie w tekście Łukasza Godlewskiego.

Kontrakt Havertza z Bayerem Leverkusen wygasa w czerwcu 2022 roku. Jak donosi serwis "Sport1.de", ofensywnym pomocnikiem interesuje się Borussia Dortmund, Bayern Monachium, pięć klubów Premier League (Manchester United, Manchester City, Arsenal, Chelsea i Liverpool) oraz FC Barcelona i Real Madryt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.