- To rekord w historii klubu. Zmierzamy w odpowiednim kierunku zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym - mówi Karl-Heinz Rummenigge. - To pozwala na podwyższenie pensji nie tylko piłkarzy, ale również pracowników administracyjnych. Bayern jest solidnym ekonomicznie klubem - dodaje jego zastępca, wiceprezes Bayernu Monachium Jan Christian Dreesen.
Działacze powyższymi wypowiedziami komentują raport finansowy, jaki Bayern opublikował w środę. Wynika z niego, że niemiecki klub w ubiegłym sezonie zanotował 52,5 mln euro zysku, a jego kapitał własny wyniósł 497,4 mln euro. Łączny obrót wzrósł natomiast z 657,4 do 750,4 mln euro.
W przyszłym roku raport może wyglądać jeszcze lepiej, bo Bayern wciąż jest bardzo powściągliwy w działaniach na rynku transferowym. Jako jeden z ostatnich klubów spośród tych najsilniejszych w Europie, nie wydaje kilkuset milionów euro przed rozpoczęciem każdego sezonu.