Ten mecz mógł się zacząć doskonale dla Borussii Dortmund. Już w pierwszych sekundach spotkania blisko strzelenia gola był Marco Reus. Jego strzał z bliska obronił jednak Manuel Neuer. W 20. minucie bramkarz Bayernu znowu doskonale interweniował, odbijając nogą piłkę po uderzeniu Raphaela Guerreiro. Kilka minut wcześniej popełnił też błąd - wybiegł 40 metrów od bramki, dał się wyprzedzić przez Paco Alcacera, ale piłka po strzale Hiszpana z daleka przeleciała obok słupka.
Bayern w tym meczu miał przewagę, ale piszemy więcej o Borussii, bo niewiele z tej przewagi wynikało. Bo choć goście atakowali - częściej byli przy piłce - to goli w sobotę nie strzelali. Najlepszą okazję mieli w 59. minucie. Skończyło się frustracją i żółtą kartką dla Roberta Lewandowskiego, który chcąc dobić piłkę po strzale Thomasa Muellera, wślizgiem wjechał w nogi bramkarza. Borussia już wtedy prowadziła 1:0, bo zaraz po przerwie (w 48. minucie) pierwszego gola po szybkiej kontrze strzelił Alcacer. Drugiego, też po szybkiej kontrze, w 69. minucie dołożył Jadon Sancho.
Superpuchar, który zainaugurował nowy sezon Bundesligi, został w Dortmundzie. Rozgrywki ligowe ruszają za dwa tygodnie. 16 sierpnia Bayern podejmie Herthę (godz. 20.30), dzień później Borussia zagra u siebie z Augsburgiem. Wcześniej, bo już za tydzień, obie drużyny rozegrają mecze w Pucharze Niemiec: Borussia w I rundzie zmierzy się z KFC Uerdingen (piątek, godz. 20.45), a Bayern z Energie Cottbus (poniedziałek, 20.45).