Vincent Kompany po 11 latach gry w Anglii zdecydował się na powrót do Belgii. Tam rozpocznie pracę w zupełnie nowej i bardzo nietypowej roli, będzie grającym trenerem Anderlechtu, którego jest wychowankiem. Właśnie dlatego City szuka zawodnika, który mógłby zostać nową ostoja defensywy.
Włoscy dziennikarze twierdzą, że "Obywatele" są skłonni zapłacić za Senegalczyka około 100 milionów euro co byłoby najwyższą kwotą zapłaconą za obrońcę. Jak dotąd najwięcej zapłacono za Virgila van Dijka – w 2018 roku Liverpool kupił Holendra za ok. 85 milionów euro. Napoli za swojego piłkarza niezmiennie oczekuje jednak 130 milionów euro.
Kandydatem do wzmocnienia Manchesteru City jest też Harry Maguire z Leicester City. Reprezentant Anglii miał już rozmawiać z klubem, a zawodnik byłby też tańszy, bo Leicester oczkuje za niego około 95 milionów euro. Jeśli City rzeczywiście złoży ofertę za Koulibaly'ego, właściciel Napoli Aurelio De Laurentiis stanie przed poważnym dylematem. Z jednej strony, 27-letni obrońca od kilku jest kluczową postacią w zespole ze Stadio San Paolo. Z drugiej, pieniądze ze sprzedaży reprezentanta Senegalu posłużyłyby do sfinansowania transferów Jamesa Rodrigueza z Realu Madryt i Kostasa Manolasa z AS Romy.
Koulibaly w poprzednim sezonie wystąpił w 48 meczach Napoli. Jego kontrakt wygasa dopiero w 2023 roku.
