- To jeden z najlepszych szkoleniowców świata, który wprowadził nową jakość do futbolu i zmienił tę dyscyplinę - przyznał o Juergenie Kloppie legendarny były piłkarz Bawarczyków. - O niczym bardziej nie marzę, niż zobaczeniu go w roli trenera Bayernu - dodał.
Wideo pochodzi z serwisu VOD
Klopp, który kilka dni temu wygrał z Liverpoolem Ligę Mistrzów, szybko zareagował na słowa Beckenbauera. - Takie słowa są miłe. Lubię Franza, a on lubi mnie, ale mam długoterminowy kontrakt z Liverpoolem - przyznał 51-latek, ucinając w ten sposób spekulacje dotyczące jego przejścia do Bayernu jeszcze w tym roku.
Beckenbauer chwalił Klopp nie tylko po wygranym finale Ligi Mistrzów, ale także dużo wcześniej. Pierwszy raz na jego temat wypowiedział się na początku kwietnia. Juergen Klopp w Bayernie, to byłoby wydarzenie. To on był tym, który nauczył Niemców, jak grać szybko w piłkę nożną - przyznawał 73-latek. Legenda monachijczyków w byłym szkoleniowcu Borussii Dortmund widzi następcę Niko Kovaca.
Słowa Beckenbauera o "nauce szybkiej gry w piłkę nożną" nie są przypadkowe. Tak jak łączenie Kloppa z Bayernem. 51-latek monachijczyków mógł bowiem przejąć już wiele lat temu, kiedy zachwycał pracą wykonywaną w FSV Mainz. To właśnie podczas siedmiu lat pracy w Moguncji Klopp wypracował tzw. gegenpressing, zakładający błyskawiczny atak przeciwnika z piłką. I również tam zwrócił na siebie uwagę największych klubów.
W książce "Robimy hałas" Raphael Honigstein napisał, że dzięki oryginalnemu stylowi obecny trener Liverpoolu mógł przejąć Bayern Monachium. W 2008 roku prowadził rozmowy z władzami monachijskiego klubu, ale te ostatecznie zdecydowały się zatrudnić Juergena Klinsmanna. Po odrzuceniu przez Bayern, Klopp trafił wówczas do Borussii Dortmund. A aktualni mistrzowie Niemiec swojej decyzji mogli tylko żałować. - Podpisaliśmy kontrakt ze złym Juergenem - przyznał po latach Uli Hoeness.