Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Bayern Monachium od dłuższego czasu sonduje rynek w poszukiwaniu skrzydłowego. W ostatnich tygodniach niemieckie i angielskie media informowały, że Bawarczycy obserwują Nicolasa Pepe z OSC Lille oraz Calluma Hudsona-Odoi'a z Chelsea. Bardziej prawdopodobny wydaje się się transfer pierwszego z tej dwójki, jednak jeśli i to się nie powiedzie, kierownictwo klubu z Allianz Arena ma wyznaczyło już kolejny cel transferowy.
Jak donosi „Daily Record” (tą informacją podzielił się też „Bild”) Bayern Monachium rozpoczął rozmowy z Manchesterem City w sprawie transferu Leroya Sane. Już wcześniej angielska prasa rozpisywała się na temat klubowej sytuacji 23-latka – ten podobno nie chce przedłużyć kontraktu z „Obywatelami” (umowa obowiązuje do 2021 roku) i myśli o powrocie do ojczyzny.
Sane jest niezadowolony z roli, jaką w tym sezonie powierzał mu Pep Guardiola. Choć Niemiec może pochwalić się świetnymi liczbami – 10 goli i 11 asyst – to kataloński szkoleniowiec wystawiał go w pierwszym składzie tylko 21 razy (zawodnik rozegrał w sumie 31 meczów Premier League).
Dziennikarze „Daily Record” twierdzą, że dyrektor sportowy City – Txiki Begiristian – chce uniknąć sytuacji, w której Sane odszedłby za darmo, po wygaśnięciu umowy. Jeśli niemiecki skrzydłowy zakomunikuje jednoznacznie, że nie zamierza kontynuować kariery w Manchesterze, klubowe władze poważnie zastanowią się nad sprzedażą.
„Obywatele” przed trzema laty pozyskali Sane z Schalke 04 za 50 milionów euro. Portal transfermarkt.de wycenia umiejętności zawodnika na bagatela 100 milionów euro.