Bayern wymęczył zwycięstwo z najgorszą drużyną ligi! Pomógł gol Lewandowskiego. Mistrzostwo już blisko?

Bayern pokonał Hannower 96 3:1 i pewnie zmierza po mistrzostwo Niemiec. Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył Robert Lewandowski. Bawarczycy jednak długo męczyli się z najsłabszą drużyną ligi.
Zobacz wideo

Bayern wygrał z Hannowerem 96 i na dwie kolejki przed końcem ma duże szanse na mistrzostwo Niemiec. W pierwszych dwóch kwadransach Bayern miał jednak sporo problemów ze stwarzaniem sytuacji pod bramką rywali, ale w 28. minucie wszystko się zmieniło. Kimmich kapitalnie dośrodkował do Roberta Lewandowskiego, a ten z bliska pewną główką pokonał bramkarza Hannoweru. Dla Lewandowskiego był to już 22 gol, a dla Kimmicha 8 asysta przy golu Polaka. Bramkę naszego napastnika można zobaczyć tutaj. 

Później gra Hannoweru się posypała, a Bayern zaczął stwarzać kolejne sytuacje. W 40. minucie bramkę dającą spokój zdobył Goretzka, który popisał się znakomitym strzałem z 20 metrów. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki - dla zawodnika był to ósmy gol w Bundeslidze dla Bayernu. W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy Goretzka powinien dołożyć jeszcze dwie bramki, ale mimo dwóch znakomitych okazji z sześciu metrów nie zdołał wpakować piłki do bramki.

Druga połowa zaczęła się od zmiany Jonathas, który wszedł za Weydandta. Po pięciu minutach sędzia dopatrzył się zagrania piłki ręką przez Boatenga i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Jonathas, który pewnie wyknał jedenastkę. Chwilę potem dostał jednak żółtą kartkę (prawdopodobnie za prowokowanie). Trzy minuty później piłkarz wprowadzony w 46. minucie wyleciał z boiska, bo w 55. minucie obejrzał drugą żółtą kartkę za uderzenie łokciem Thomasa Muellera. I skończył mecz z dorobkiem jednego gola i czerwonej kartki w czasie zaledwie 9 minut.

W drugiej połowie Bayern grał po prostu źle, ospale i minimalistycznie. Przy linii bocznej szalał Niko Kovac, który próbował motywować swoich piłkarzy. Bawarczycy przyśpieszyli tylko raz. W 83. minucie świetnie na pozycję wyszedł wprowadzony w drugiej połowie Franck Ribery, nawinął w swoim stylu obrońcę i pokonał bramkarza Essera. Dla Francuza był to już 122. gol w historii występów w Bayernie.

Bayern Monachium ma w tym momencie 74 punkty i jeden rozegrany mecz więcej niż Borussia Dortmund, która zdobyła 69 "oczek", a swoje spotkanie rozegra w sobotę o godzinie 18.30.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.