Bayern Monachium od dłuższego czasu interesuje się sprowadzeniem 18-letniego piłkarza Chelsea. O możliwym transferze sporo mówiło się już podczas zimowego okna transferowego, ale wówczas Chelsea odrzuciła wszystkie oferty mistrzów Niemiec. Ci jednak łatwo się nie poddali, i latem zamierzają wznowić starania o utalentowanego skrzydłowego. Problemem może być jednak zakaz transferowy, jaki FIFA nałożyła na "The Blues" w lutym, w związku z nielegalnym podpisywaniem kontraktów z nieletnimi piłkarzami. Zakaz ma obowiązywać przez dwa najbliższe okna. Władze Chelsea złożyły jednak odwołanie.
Z drugiej strony władze Chelsea doskonale zdają sobie sprawę z tego, że sam Hudson-Odoi chce odejść. W styczniu zawodnik złożył nawet wniosek o wystawienie go na listę transferową i odrzucił propozycję nowego kontraktu. Angielskie media twierdziły wówczas, że piłkarz zrobił tak m.in. dlatego, że w Bundeslidze coraz lepiej radzą sobie młodzi Anglicy: Jadon Sancho (Borussia Dortmund) i Reiss Nelson (Hoffenheim). W tej sytuacji "The Blues" mogą przyjąć jedną z kolejnych ofert Bayernu. Pod warunkiem, że będzie ona wyższa niż 46 mln euro. Zimą oferta na taką kwotę została bowiem odrzucona.
Hudson-Odoi w tym sezonie rozegrał 26 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił sześć goli i zaliczył siedem asyst. Dodatkowo w marcu zaliczył debiut w dorosłej reprezentacji Anglii, dla której rozegrał dwa mecze (20 minut z Czechami i 90 minut z Czarnogórą).
Niemieckie media twierdzą, że w przypadku niepowodzenia w sprowadzeniu zawodnika Chelsea, alternatywę ma stanowić skrzydłowy Lille, Nicolas Pepe. 23-latek to jeden z najlepszych zawodników obecnego sezonu Ligue 1, w której rozegrał 34 spotkania i strzelił w nich aż 19 goli, do tego dokładając 12 asyst. W najgorszym wypadku, jeśli władzom monachijskiego klubu nie uda się sprowadzić także jego, na skrzydłach grać mają Thomas Mueller i Alphonso Davies.