Była 17. minuta spotkania, Robert Lewandowski wykazał się wielkim sprytem i przejął piłkę zagrywaną przez jednego ze środkowych obrońców Borussii. Polak błyskawicznie zareagował na niedokładność rywala i pomknął w kierunku bramki gości, następnie w efektowny sposób przelobował Romana Burkiego i skierował piłkę do pustej bramki. 30-latek strzelił tym samym 200. gola w lidze niemieckiej jako piąty piłkarz w historii. Polski napastnik drugi raz na listę strzelców wpisał się w 89. minucie, kiedy już tylko dopełniał dzieła zniszczenia, ustalając wynik na 5:0. - To jeszcze nie koniec - zapowiedział odważnie reprezentant Polski. - Postaram się podtrzymać tę passę i zdobywać kolejne bramki - dodał.
Lewandowski strzelił 200 goli w Bundeslidze jako piąty zawodnik w historii. Wcześniej tylko czterej legendarni gracze zdołali przekroczyć tę granicę. To Manfred Burgsmueller (213 goli na koniec przygody z ligą niemiecką), Jupp Heynckes (220), Klaus Fischer (268) i Gerd Mueller (365).