Robert Lewandowski był jak na siebie bardzo nieskuteczny. Polak kilka razy miał sytuacje jeden na jeden z Yannem Sommerem i mógł skończyć ten mecz z kilkoma golami na koncie. Ostatecznie zdobył dwie bramki - pierwszą w 47. minucie, drugą w 90., dzięki skutecznie wykonanemu rzutowi karnemu.
Tym samym Lewandowski przeszedł do historii - jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Bundesligi. Razem z Claudio Pizarro mają po 195 goli, a w klasyfikacji wszech czasów obejmującej wszystkich piłkarzy są ex aequo na piątym miejscu.