Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Dwie sytuacje sam na sam i jedno uderzenie z woleja. We wszystkich górą Yann Sommer - bramkarz Borussii Moenchengladbach przed przerwą trzykrotnie zatrzymywał Roberta Lewandowskiego. Ale o ile radził sobie z jego strzałami, o tyle nie radził sobie ze strzałami innych. Po raz pierwszy wyjmował piłkę z siatki już w drugiej minucie (pokonał go Javi Martinez), po raz drugi - w 11. (gol Thomasa Muellera).
Gdy obie drużyny schodziły na przerwę, wydawało się, że jeszcze będą emocje. W 37. minucie Lars Stindl zdobył bowiem kontaktową bramkę. Był to pierwszy celny strzał gospodarzy w tym meczu. I jeden z ostatnich, bo w drugiej połowie istniał już tylko Bayern. Trafiać zaczął też Robert Lewandowski. Po raz pierwszy w 47. minucie, po raz drugi w 90., kiedy wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował za faul Thorgana Hazarda na Joshule Kimmichu.
Dzięki tym bramkom Lewandowski stał się najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Bundesligi. Zrównał się z Claudio Pizzaro. Polak i Peruwiańczyk mają po 195 bramek, odpowiednio w 280 i 451 meczach. Daje im to piąte miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów.
Bayern z Borussią Moenchengladbach wygrał aż 5:1 (w 75. minucie trafił jeszcze Serge Gnabry) i dogonił w tabeli Borussię Dortmund (obie drużyny mają po 54 punkty). W następnej kolejce ekipa Lewandowskiego zmierzy się z Wolfsburgiem (9 marca, godz. 15.30).