Bayern Monachium przez lata nie brał udziału w szaleństwie panującym na piłkarskim rynku transferowym i nie ściągał piłkarzy za gigantyczne pieniądze. Taką taktykę klubu z Bawarii krytykował swego czasu Robert Lewandowski w wywiadzie dla niemieckich mediów. Teraz może się to jednak zmienić, bo jak donosi "Marca", Bayern jest bardzo zdeterminowany, by już zimą ściągnąć Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt. Za mistrza świata monachijczycy mieliby zapłacić aż 80 mln euro!
Bayern Monachium pobije swój klubowy rekord?
Hernandez ma ważny kontrakt z ekipą Diego Simeone do 2024 roku. Jeśli klub z Monachium faktycznie chciałby go już teraz pozyskać, musiałby zapłacić Atletico tyle, ile wynosi kwota odstępnego zawarta w kontrakcie Francuza - 80 mln euro. Tym samym prawie dwukrotnie zostałby pobity rekord transferowy Bayernu, który dotychczas najwięcej w swojej historii zapłacił za Corentina Tolisso - 41,5 mln euro. Jednocześnie byłby to jasny sygnał płynący z Allianz Arena, że monachijczycy zmieniają strategię działania na rynku transferowym.
Hernandez jest wychowankiem Atletico. 22-latek był podstawowym piłkarzem drużyny Didiera Deschampsa, która latem wygrała mistrzostwa świata w Rosji. O transfer Francuza zapytany został w środę szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge. - Nie mogę potwierdzić tej informacji, ale nie mogę też jej zaprzeczyć. Mogę tylko zapewnić, że cały czas bardzo konkretnie rozważamy tę opcję. Na ten moment nic nie jest jeszcze jednak przesądzone - powiedział Rummenigge po wygranym spotkaniu z RB Lipsk (1:0). Brak jednoznacznej odpowiedzi z jego strony tylko wzmocnił falę spekulacji na ten temat.
Atletico Madryt jest przekonane, że Hernandez nie odejdzie
- Lucas chce pozostać w naszej drużynie i kontynuować przygodę z zespołem. Szczerze mówiąc, to nie miałem okazji zapoznać się z ofertą Bayernu i nie wiem nic o tym, że zamierzają zapłacić 80 milionów euro odstępnego. Budujemy mocną ekipę i nie chcemy sprzedawać swoich najlepszych piłkarzy - zapowiedział na łamach portalu „Sportyou” Enrique Cerezo, prezydent Atletico. W podobny tonie wypowiadał się dyrektor sportowy madryckiego klubu, który w wywiadzie dla „Sport1” stwierdził, że francuski obrońca zapewnił go, że chce pozostać w stolicy Hiszpanii.