Do dwóch punktów zmalała przewaga lidera Bundesligi - Borussii Dortmund nad drugim Bayernem Monachium. Piłkarze Luciena Favre'a pechowo stracili zwycięstwo w meczu z Herthą po golu w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Na domiar złego, chwilę później boisko z powodu kontuzji kolana musiał opuścić Łukasz Piszczek.
W najbliższych dwóch tygodniach drużyna z Dortmundu ma bardzo napięty kalendarz. Przed nimi mecze z Unionem Berlin w Pucharze Niemiec, wyjazd do Wolfsburga w Bundeslidze, mecz w Madrycie z Atletico w ramach Ligi Mistrzów i na koniec mecz w lidze z Bayernem Monachium.
Po meczu z Herthą Łukasz Piszczek powiedział o kontuzji: Nie wiem czy jest źle. Lekko uszkodziłem kolano.
Jeśli Polak nie zdąży się wykurować, BVB będzie miało duże problemy z zestawieniem obrony.
Borussia właśnie z tą formacją ma największe problemy. Polak dołączył do długiej listy kontuzjowanych. Oprócz Piszczka na urazy narzekają inni obrońcy: Manuel Akanji, Marcel Schmelzer i Jeremy Toljan.
Kontuzja Piszczka oznacza, że w najbliższych meczach najbardziej doświadczonym obrońcą w drużynie będzie 22-letni Abdou Diallo. Chyba, że trener Lucien Favre postawi na wracającego po dłuższej przerwie Omera Topraka, który wszedł na ostatnią minutę w meczu z Herthą właśnie za Piszczka.
>>> Lewandowski trafił do Bayernu Monachium, bo "Real Madryt nie gwarantował mu pozycji numer jeden"
>>> Lucien Favre i Borussia zachwycają. Jeden z najbardziej nieobliczalnych trenerów