Niko Kovac zna Ante Rebicia z okresu wspólnej pracy w Eintrachcie Frankfurt. 25-latek w 28 meczach strzelił dziewięć goli i zaliczył trzy asysty. Dwie bramki zdobył w finale Pucharu Niemiec, który Eintracht Frankfurt wygrał z Bayernem Monachium (3:1).
Latem chorwacki skrzydłowy bardzo dobrze spisał się na mistrzostwach świata. Przyciągnął uwagę m.in. takiego klubu jak Manchester United, ale do transferu ostatecznie nie doszło. W tym sezonie w sześciu meczach strzelił trzy gole i zaliczył jedną asystę.
Drugim piłkarzem na liście życzeń Kovaca był Kevin Vogt (Hoffenheim). 27-latek jest kapitanem Hoffenheim, z którym zajął trzecie miejsce w lidze. Środkowy obrońca zagrał aż w 31 meczach, był podporą zespołu Juliana Nagelsmanna.
Obie propozycje władze Bayernu odrzuciły. Uznały, że Vogt i Rebić nie są piłkarzami na klub pokroju Bayernu Monachium. Jak zauważa "SportBild" przydaliby się teraz Kovacowi. Rebić mógłby ożywić "uśpione" skrzydła, a Vogt wzmocnić obronę.
Zamiast tego Bayern Monachium sprzedał aż trzech piłkarzy. Arturo Vidal odszedł do Barcelony, Sebastian Rudy do Schalke 04 Gelsenkirchen, a Juan Bernat do PSG. Najbardziej przydałby się teraz ten ostatni zawodnik, wobec kontuzji Davida Alaby i Rafinhi. Co więcej, Bernat został sprzedany za zaledwie 5 milionów euro! Wcześniejsze doniesienia mówiły o 15 mln.
- Pozycja Niko Kovaca słabnie, a szefowie Bayernu szukają następcy Chorwata. Wśród pięciu trenerów, którzy mogą zastąpić Kovaca wymienia się m.in: Zinedine`a Zidane`a, Antonio Conte czy Arsena Wengera - donosi "Bild". Bayern obecnie zawodzi, nie wygrał od czterech spotkań.
Niko Kovac stracił kontrolę nad zespołem? "Bild" wymienia problemy Bayernu Monachium