Kapitan reprezentacji Polski rozpoczął strzelanie w 21. minucie, wykorzystując bardzo dobre dogranie Joshuy Kimmicha. Kapitan reprezentacji Polski dał prowadzenie monachijczykom precyzyjnym strzałem głową.
Pięć minut później było już 2:0, bo 29-latek ponownie wpisał się na listę strzelców, także po strzale głową. Tym razem asystę zanotował Arjen Robben, który popisał się dokładnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego.
Trzeciego gola Lewandowski strzelił w 54. minucie. Polak otrzymał bardzo dobre podanie od Thomasa Mullera i w doskonałej sytuacji nie dał szans bramkarzowi przeciwnika. To dziewiąty hat-trick naszego napastnika w barwach bawarskiego klubu.
Czwartą bramkę dla Bayernu zdobył Kingsley Coman. Francuz wbił piłkę do siatki z bliska, po podaniu Davida Alaby z lewej strony i złej interwencji bramkarza Eintrachtu. Wynik spotkania w 85. minucie ustalił Thiago Alcantara. Hiszpan pokonał Frederika Ronnowa płaskim strzałem z pola karnego po asyście Comana.
W 89. minucie na 6:0 mógł podwyższyć Sandro Wagner, ale niemiecki napastnik zmarnował doskonałą sytuację, nie trafiając na pustą bramkę.
To siódma wygrana Bayernu w meczu o Superpuchar Niemiec, co jest krajowym rekordem. Mistrzów kraju czeka teraz mecz w Pucharze Niemiec. W sobotę o 15.30 drużyna Niko Kovaca zagra na wyjeździe z SV Drochtersen/Assel. W piątek, 24 sierpnia o godz. 20.30, Bayern rozpocznie rozgrywki 1. Bundesligi. Ich rywalem na Allianz Arenie będzie Hoffenheim.
>> Niko Kovac wierzy w Roberta Lewandowskiego. "To napastnik klasy światowej"
>> 'Zmartwychwstanie Lewandowskiego', czyli reakcje niemieckich mediów na hat-trick Polaka