Decyzja o zakończeniu współpracy z Ancelottim to efekt słabych wyników Bayernu w tym sezonie. Bawarczycy zajmują dopiero 3. miejsce w tabeli Bundesligi i do liderującej Borussii Dortmund tracą trzy punkty. Ale bezpośrednią przyczyną była środowa porażka w Lidze Mistrzów z PSG 0:3. To była najboleśniejsza przegrana w rundzie grupowej od wielu lat.
Włoch objął zespół w lipcu 2016 roku. Wywalczył z nim mistrzostwo Niemiec. Prowadził go w 60 spotkaniach, a jego średnia punktów na mecz wynosiła aż - 2,28. Z pracą pożegnał się 28 września. Odkąd istnieje Bundesliga Bayern nigdy nie zwolnił trenera na tak wczesnym etapie rozgrywek. Jesienią nie zwalniają prawie nigdy. Ostatni raz zrobili to w... 1993 roku, ale był to początek grudnia - zwolniony został wtedy Erich Ribbeck.
Innym, który także szybko pożegnał się z posadą był Jupp Heynckes - 8 października 1991 roku. Niemiec jednak wrócił w 2011 roku, a już dwa lata później zdobył z Bayernem potrójną koronę.
Spójrzcie na listę ostatnich trenerów Bayernu. Jeśli ktoś tracił pracę, to najczęściej w czerwcu, czyli tuż po zakończonym sezonie. Ale nawet jeśli wtedy tracił posadę szkoleniowiec, to zarząd klubu miał już wybranego następcę od dawna. Tak było chociażby z Pepem Guardiolą, poprzednikiem Ancelottiego.
Kolejno: Trener, data objęcia Bayernu, data zwolnienia i liczba dni spędzonych jako szkoleniowiec zespołu.
Ancelotti w Monachium spędził około 420 dni.
Tymczasowym jego następcą ma zostać Willy Sagnol. 40-letni Francuz to były obrońca Bayernu, w barwach którego rozegrał niemal 300 spotkań.
Zadebiutuje już 1 października w ligowym starciu z Herthą Berlin. Mecz rozpocznie się o godz. 15:30.
Więcej o przyczynach zwolnienia Ancelottiego przeczytacie TUTAJ.